dzien nie

W sumie trochę się dziwię :D Mało co mnie tak poniewiera xD ale nie ryzykuje więcej bo cały dzień z życia wyjęty po treningu x)

oodsmażone i polane sosem sojowym ... mniamniam.. Ja bym tyle rzeczy zrobił w dzień ładowania, a tu się tak nie da :-P

f***. Nie robcie kawy z bialkiem i olejem kokosowym dzien wczesniej. Caly olej znowu sie zamienil w biale grudy %-)

nie no to wiemy dzien wczesniej na co sie szykować. 4 kontenery , w jednym puzle.. to na 3 paletach, w drugim klocki hamulcowe to 20 palet i tam jeszcze 40 chyba większych . Wczoraj 1500 kartonów paletowaliśmy po 4 h napieprzania mieliśmy dość i przerwa 40 minut . Ale dni leca masakrycznie szybko

bez loda to nie jest dzień :-D

Dobry. Ale piekny dzien. Jeszcze tylko 2 godzinki do treningu apotem hulaj dusza piekla nie ma %-)

Nie moge sie z tej ząłądkówki doleczyc. Kolejny dzien 200kcal. Dwie osoby z siłki mają to samo

Dla 6k to juz by nie bylo przyjemne. Chyba ze na caly dzien. Ale najgorzej to nagotowac tyle zarcia. I ile kasy by poszlo ;)

jop, u mnie śnieżyca jak chooy. Nie wiem jak oni będą chcieli dziś robić. Ale mam w to wyyebane, ja moge siedzieć na tel cały dzien

Ja co drugi dzien musze,a nawet czasem codziennie :-D wieczorkiem w wannie i tak sobie leżę wiec nie ma problemu 8-)

Chyba spac nie mogles z tych emocji ze taki wielki dzis dzien %-)

Zawsze mialem paczki na drugi dzien a tu sie nie zapowiada ze na 4 przyjdzie. Moze w jutro.

Poprostu nie jada bo drogo wychodza. Paczke 300g wciagne i chce wiecej a 2 paczki juz kosztuja tyle co jedzenie na caly dzien hehe

wątpie, bo to mi się zrobilo po wycisku na triceps sztangi wąsko na ławce poziomej. Po spięciu łopatek i dropsecie mi coś się porobiło. Z dnia na dzien coraz mniej, bo pierwszego dnia nie mogłem leżeć nawet tak yebało

Nie znam wlasciwosci burakow ale w rodzinie kazdy je zaprawia, babcia mama nawet tesciowa. Teoretycznie co 2 dzien moge sloiczek oyebac do obiadu

Nie no były z mięsem - 500g kury + 500g brokuła w postaci kotletów = zapychacz nr 1 potem 500g twarogu z żelatyną i galaretką 0 kcal kolejny zapychacz :D i takim o to sposobem 1100 kcal i dzień zamknięty :D

Wlasnie mnie alko nie odwadnialo bo zawsze pilem troche whisky z ladowaniem wegle i fat. Zawsze na nastepny dzien podchodzilem woda ze szok. Ostatnio byly czyste wegle i bez alko bylo kozak.

Ja juz tak nie laduje. Wegle + fat = podejscie woda i to spore. Ostatnio byly tylko wegle i na drugi dzien normalnie szok. Zyly separacje itp. Bylo si ;-)

p******ona psychika. Chyba musze zmienic dzien ladowania i z zaskoczenie sie najesc bo jak wiem ze moge, to juz nie smakuje %-)

Kvrwa brak mocy.. Dobrze ze jutro nie ma nic w pracy bo dzisiejszy dzien przebił wszystko %-)